Mała 1, 03-423 Warszawa
0

Diagnostyka i leczenie zakażeń

Choć powodów infekcji jest wiele, ich objawy najczęściej są bardzo podobne. Najczęstszymi z nich są upławy, świąd, pieczenie, obrzęk, tkliwość w okolicach pochwy lub sromu, ból przy oddawaniu moczu.

Upławy mogą mieć różny charakter, kolor i zapach. Najważniejsze jednak, by żadnego z tych sygnałów nie lekceważyć  i uważnie obserwować swój organizm. Wydzielina z pochwy jest u kobiety zjawiskiem naturalnym, a jej skład i barwa zmieniają się wraz z fazą cyklu miesięcznego. Jednak drastyczne zmiany jej wyglądu czy zapachu, a także świąd i zaczerwienienie sromu powinny być dla nas sygnałem alarmowym.

Najczęstszymi przyczynami infekcji pochwy są grzyby i bakterie. Do zakażeń dochodzi w podobny sposób – na ogół przez stosunki seksualne, brak higieny i używanie tych samych ręczników. Infekcjom sprzyja też korzystanie z basenów, saun, solariów i jacuzzi, wysoka temperatura i duża wilgotność, czyli warunki, w których bakterie szybciej się namnażają. Właśnie dlatego latem jesteśmy bardziej podatne na infekcje. Częściej się pocimy, uprawiamy sporty w ubraniach, które nie przepuszczają powietrza i zatrzymują wilgoć, siadamy na plaży w mokrym kostiumie. A na piachu, niestety, może być wszystko: bakterie, grzyby, pierwotniaki. Dlatego szczególnie podczas urlopu musimy przestrzegać kilku zasad: brać prysznic po kąpieli w morzu lub basenie, zmieniać kostium na suchy, siadać na leżaku albo kocu, nosić bawełnianą bieliznę, dbać o higienę intymną.

– Zakażeniom bakteryjnym lub grzybiczym sprzyja też obniżona odporność. Kiedy jesteśmy przemęczeni, zestresowani, osłabieni po chorobie, bierzemy leki obniżające odporność (immunosupresja, sterydy), powinniśmy szczególnie na siebie uważać, bo w takich sytuacjach infekcje intymne lubią nawracać – dodaje ginekolog. Podobnie dzieje się u chorych na cukrzycę lub tych osób, które często miewają zapalenia górnych dróg oddechowych, gardła i zatok. To znak, że układ immunologiczny nie jest w pełni sprawny i zakażenia będą powracały.

Infekcje intymne mogą być również powiązane z alergiami. – Częściej obserwuje się je u kobiet mających choroby atopowe: atopową astmę oskrzelową, alergie pokarmowe, kontaktowe, atopowe zapalenie skóry. Wtedy to nieodpowiedni proszek albo płyn do prania, mycia czy higieny intymnej może sprawić, że nabłonek błony śluzowej pochwy staje się bardziej podatny na infekcje. Podobnie rzecz się ma z alergiami pokarmowymi, np. na mleko. Ginekolog powinien wówczas współpracować z alergologiem, by zminimalizować częstotliwość występowania stanów. Poza tym zawsze istnieje ryzyko, że podczas stosunku zarazimy partnera. Jeśli tak się stanie, trzeba powiedzieć o tym lekarzowi. Kurację powinna bowiem przejść tak kobieta, jak i mężczyzna. Inaczej będziemy wzajemnie się zakażać.

Co możemy zrobić, jeśli jesteśmy w grupie kobiet o większym ryzyku infekcji:

  • przykładać szczególną wagę do higieny intymnej;
    • używać osobnego ręcznika do higieny intymnej;
    • ostrożnie korzystać z toalet publicznych;
    • codziennie zmieniać bieliznę;
    • nie używać myjek ani gąbek do higieny intymnej;
    • unikać długich gorących kąpieli w płynach;
    • w diecie ograniczyć białko kurze, mięso i cukry, a włączyć jogurt naturalny;
    • podmywać się wywarem z rumianku, rozmarynu
    lub kory dębu;
    • znaleźć godnego zaufania ginekologa.

Skłonność do infekcji nasila się:

  • po kuracji antybiotykami;
    • w trakcie kuracji środkami antykoncepcyjnymi, wywołującymi zmiany hormonalne;
    • po niektórych chorobach i lekach (np. immunosupresyjnych);
    • w trakcie ciąży;
    • po stresie, osłabieniu organizmu, chorobie, przy stanach wyczerpania;
    • przy cukrzycy;
    • przy alergii;
    • po uszkodzeniach nabłonka podczas stosunku seksualnego, np. przy zadrapaniu.

Wizyta u ginekologa jest absolutnie konieczna, jeśli:

  • nagle pojawią się upławy, zwłaszcza podbarwione krwią;
    • pojawią się krwawienia międzymiesiączkowe lub po stosunku;
    • pojawią się bóle w dole brzucha lub po jego bokach, w okolicy jajników;
    • pojawią się bolesne stosunki i tkliwość w okolicy podbrzusza, jajników albo nad pęcherzem.

Chlamydia a rak szyjki macicy

Jak wynika z badań, zakażenie chlamydią zwiększa ryzyko raka szyjki macicy.Dr Tarja Anttila z uniwersytetu w Helsinkach opublikowała w „The Journal of the American Medical Association” wyniki swoich poszukiwań serotypu drobnoustroju, który stwarza zagrożenie nowotworem szyjki macicy. Po zbadaniu 181 kobiet z inwazyjnym rakiem szyjki macicy pod kątem zakażenia poszczególnymi typami chlamydii okazało się, że wśród chorych na raka zakażenie tym drobnoustrojem występowało dwukrotnie częściej niż w populacji kobiet onkologicznie zdrowych.